Powódź w Florydzie: Tysiące uszkodzonych aut
Po niedawnych huraganach Helene i Milton w Florydzie, na aukcjach pojawiło się tysiące uszkodzonych przez powódź samochodów, które wzbudzają zainteresowanie entuzjastów motoryzacji. Nie ważne, jak atrakcyjna wydaje się cena - lepiej unikać takich aut.
Według informacji z The Drive, bracia Niko opublikowali na YouTube film, w którym zrelacjonowali swoje odkrycia z aukcji odbywających się w Jacksonville i Orlando. Po ich wizycie w wiosce aukcyjnej okazało się, że w tych miejscach znajduje się ponad 17 000 pojazdów przeznaczonych do sprzedaży, które zostały przetransportowane po podwodnych przygodach.
Niezliczone inne samochody mogą jednak wciąż tkwić w miejscach, gdzie pozostały po powodzi, uważane za straty całkowite. Na pierwszy rzut oka wiele z tych samochodów wygląda całkiem dobrze. Przykładem może być model Cadillac Escalade z 2023 roku, który zewnętrznie wydaje się być w porządku.
Jednakże, po bliższej inspekcji, okazuje się, że pojazd jest niezdolny do użytku. Pomimo czystego silnika i zadbanego wnętrza, księgi właściciela kwalifikują go do kategorii „certyfikat zniszczenia”. To przestroga dla potencjalnych nabywców!
Nieciekawa sytuacja dotyczy także aut marzeń wielu zapaleńców. Jak zauważył jeden z braci, na aukcjach można zobaczyć wiele supersamochodów, co przypomina mu widok typowy dla wystawy motoryzacyjnej. Wśród zauważonych pojazdów były między innymi Dodge Hellcat, Nissan GT-R, Shelby Cobra (mam nadzieję, że nie replika), Porsche 911, Ram TRX, Ferrari i inne. Ceny tych samochodów, zważywszy na ich uszkodzenia od wody, będą zapewne znacznie niższe.
Jeżeli jesteś odważny i chcesz wybrać się na poszukiwania, odwiedź serwisy Copart i IAA. Jednakże, kupno auta po powodzi to ogromne ryzyko. Woda słona jest w stanie zniszczyć elektronikę we współczesnych samochodach. Jeżeli jednak zdecydujesz się na zakup, wróć do nas i podziel się swoją historią! Chętnie porozmawiamy z kimś, kto lubi podejmować ryzyko.